Z Demastą współpracuję już od roku i uważam, że nadszedł czas, w którym warto podzielić się moim doświadczeniami w tym temacie. Jednak mam mieszane uczucia, bo z jednej strony jestem mu bardzo wdzięczny, bo jest to mój najlepszy przyjaciel a z drugiej jest we mnie część zazdrosna o to, że za jakiś czas będzie tak rozchwytywany, że nie będzie mieć dla mnie czasu. Dlaczego to mój najlepszy przyjaciel? Bo Ci darmowi totalnie się nie sprawdzili, a gdy płacę za konsultację to wiem, że jest ktoś kto jest wobec mnie szczery i naprawdę zależy mu na moim dobru. Sesje z nim nie są łatwe, ale na pewno nie żałuję ani złotówki wydanej na nie. Wiem, że gdyby nie było tych sesji to cena jaką zapłaciłbym w przyszłości byłaby potwornie większa.
Przerobiłem sporą ilość psychologów i terapeutów. Wielu nie dało rado, lwia część z nich traktowała mnie jak bankomat i tak naprawdę po latach zorientowałem się, że oni nie chcieli mi pomóc, chcieli tylko aby przychodził i w sobie grzebał bez końca. Oni na tym zarabiali. Z Demastą sytuacja jest inna, bo ja razem z nim rosnę (choć uprzedzam, że to nie jest zawsze dla mnie najłatwiejsze) i widzę, że jemu nie zależy na tym, aby tylko brać ode mnie pieniądze i tylko podtrzymywać mnie w stanie „niedoleczenia” ale on chce abym zarabiał jeszcze więcej, był jeszcze lepszy, bo to jest człowiek, z którym się osiąga więcej, a nie się naprawia.
Nie ma z nim tematów tabu. Mogę powiedzieć mu absolutnie wszystko. To dla mnie ważne, bo sam pracuję z ludźmi i sesje z nim pozwalają mi być lepszym w tym co robię, oraz zachować do tego zdrowsze podejście. Nie wiem jak on to robi, ale jego wybitny umysł doskonale lokalizuje słabe punkty moje czy ludzi, z którymi mam styczność. Zaczynaliśmy z miejsca bardzo trudnego dla mnie – problemy zawodowe, problemy rodzinne, problemy samemu ze sobą. Gonitwa życia codziennego sprawiła, że z zajebistego faceta stałem się taką mameją. Teraz jest dużo lepiej, bo odzyskuję z każdym dniem większy szacunek do samego siebie. Nie rozwiązał za mnie problemów, bo nie na tym też polega praca z nim, ale pokazuje mi inną perspektywę oraz błędy w systemie mojego myślenia. Myślałem, że ja jestem dobry w „te klocki”, ale on jest topowym specjalistą, który deklasuje większość doradców personalnych w tym kraju. Może znam 1 osobę, która jest mu w stanie dorównać, a robię w branży szkoleniowej od 10 lat i znam ją od podszewki. Gdybym się przyznał kim jestem to by chyba kapcie spadły z wrażenia tysiącom osób i na pewno byłoby to sensacyjna wiadomość. Jednak szczerość i dyskrecja naszej relacji pozwala mi na zachowanie anonimowości. Nie wstydzę się współpracy z nim, moja partnerka i jeden przyjaciel wie o tym, że z nim pracuję, ale reszcie nie mówię, bo wiem, że ludzie nie rozumieją tego, że choć sam pracuje z ludźmi to chce pracować jeszcze nad sobą. Uznają to za słabość, a ja traktuję to jako niesamowitą szansę. Oglądałem jego filmy na YT i jedyne o co jestem zły, to to że nie wiedziałem wcześniej o tym, że można z nim pracować, bo dziś byłbym o wiele dalej niż jestem teraz. On o tym wie. Dowiedziałem się o nim od jego niezadowolonego klienta i trafił mi się los na loterii, bo mogłem podjąć z nim współpracę. Jeśli słuchasz Demasty to musisz być zadowolony; niezadowolony możesz być tylko wtedy gdy oszukujesz sam siebie i robisz robotę „po łebkach”. Jest to dla mnie człowiek tajemnica, bo mało o nim wiem, on też jakoś nie chwali się swoim życiem, a ja nie naciskam. To działa w dwie strony i to jest ok. Ten człowiek to dla mnie najczystsze lustro jakie miałem w swoim życiu. Wielokrotnie uratował mi tyłek w związku, czy w biznesie. Analizowałem z nim różne biznesowe okazje i wiem, że ten człowiek będzie u mego boku podczas tworzenia finansowego imperium i zapłacę mu każde pieniądze. Kilka razy tak bym solidnie wtopił, że aż się boję pomyśleć co by było gdyby, ale on doskonale wyczuwa prawdziwe intencje osób i pozwala wrócić na ziemię gdy gra toczy się o naprawdę dużą stawkę. Ta stawka to życie. Czasu, który masz – nigdy nie odzyskasz. Dlatego teraz jak masz okazję to zadbaj o to, aby wykorzystać go jak najlepiej. Najlepsi na świecie w swoich dziedzinach dbali o swoje zaplecze emocjonalne. Zwłaszcza w świecie gdzie presja jest ogromna i łatwo odpłynąć, a gra się toczy o potężne wpływy i potężne pieniądze, to właśnie ten człowiek doskonale ochroni Twoją dupę przed tym aby ktoś z niej nie skorzystał na Twoją szkodę. Nawet Ty sam. Po prostu się umów! Nie masz kasy to sprzedaj telewizor, zostaw telefon w lombardzie , bo i tak to wszystko odzyskasz i odrobisz straty. Bez względu na to w jakiej sytuacji jesteś, nie zastanawiaj się, po prostu się umów i pracuj, słuchaj, doświadczaj, bo jemu możesz zaufać i lepiej zrób to teraz, bo ten człowiek gdyby urodził się w USA to Tony Robbins mógłby mu podawać ręcznik na siłowni, a Brian Tracy robić drink z palemką. Bez względu na to kim jesteś, co robisz, jak się teraz czujesz to zobaczysz, że życie zaczyna się po konsultacjach z nim. Czas się obudzić!